Monday, November 7, 2011

Baku full of surprises, czyli śnieg na początku listopada :)

What happened to the summer???
Co się stało z piękną bakińską pogodą???




8 comments:

  1. Alicja, dzieki ci za ciekawy blog oraz za to, ze pomagasz mi byc na biezaco z wydarzeniami z mojego maista, w ktorym nie bylam juz od pol roku... A propos, milo mi cie poznac (chociaz znam cie zaocznie - ale ty mnie nie) :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ileana :) Cieszę się, że spodobał Ci się mój blog. Czuję się zdopingowana do częstszego blogowania :) A jak już nawiedzisz to swoje miasto to daj znać i się spotkamy mniej zaocznie ;) A gdzie jesteś? W Polsce? Pozdrawiam!

      Delete
  2. Mieszkam na stale w Rumunii (stad pochodzi moj maz), natomiast najblizsze pol roku spedzimy w Niemczech :) Do Baku chyba dopiero w lecie wybierzemy sie... Znam cie z polskiej ambasady w Baku, w ktorej pracowalam jako tlumaczka ok. 4 lat :) Prywatnie jestem rowniez zalozycielka i moderatorem strony Stop Destroying Baku na facebook'u :) Pozdrawiam

    ReplyDelete
    Replies
    1. No to teraz wszystko jasne :) Jaki ten świat mały ;) I międzynarodowy ;) Miłego pobytu w Niemczech! I do zobaczenia na FB :)

      Delete
    2. Dziekuje! Rowniez za "polubienie" mojej strony :) Jak się mowi w Baku, świat jest mały, a Baku jeszcze mniejszy :) Za ta miedzynarodowosc wlasnie ten swiat lubie :) Pozdrowienia od zagubionej w czasie i przestrzeni polskojezycznej rosjanki z Azerbejdzanu :)

      Delete
  3. Czyli "My life turned upside down" too, dlatego dobrze Cię rozumiem :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. No tak :) Tylko, że na odwrót: downside up ;) bo z południa na północ ;) Przydałby sie blog :)

      Delete
  4. No właśnie :) Nie zdazylam zaadaptowac sie w Rumunii, jak nagle wyjechalismy do Niemiec :) Wiec mam dylemat, o ktorym z krajow pisac :) A blog na pewno bedzie, i, najprawdopodobniej, tez dwujezyczny

    ReplyDelete